Olejowanie włosów dla ich Dobra:)
Dziś chcę co nie co napisać o jednym z elementów pielęgnacji moich włosów. Olejowanie zaczęłam w wakacje od sławnego olejku kokosowego z Vatici, kocham ten dość orientalny zapach. Nakładałam go sobie na włosy na parę godzinek i zmywałam go podczas mycia włosów. Ale ten olejek mam w domu, a teraz znowu siedzę w Lublinie, więc nie uśmiechało mi się wozić go w tą i w tamtą. Dlatego kupiłam olejek łopianowy z olejkiem z drzewa herbacianego i rozmarynu, aby olejować się nim jak będę na stancji. Ta.. Nie używam go jednak, nawet nie otworzyłam go jeszcze, bo ciapa zapomniała, że w Lublinie został olejek z Alterry Migdał i Papaja:) Nie ma to jak dobra pamięć. Używałam go już troszku, tak samo jak w domku, nakładam po przyjściu z uczelni na kilka godzinek, potem myję i myję .Tak czy olejek z Alterrry sprawił cuda na moich włosach? Na pewno nie zrobił im krzywdy:) Jego używanie to dla mnie przyjemność, zapach jest cudowny, taki owocowy, ale nie mdląco słodki. Za 12zł? mamy 100ml produktu, dla mnie to dużo, bo ten olejek u mnie jest przeznaczony do włosów, choć pierwotnie miał być do ciała, ale kobieta zmienną jest:) Jest to produkt wegański, nie zawiera składników pochodzenia zwierzęcego. Na opakowaniu pisze, że zawiera wyciąg z papai, olej migdałowy, olej z pestek winogron, olej sezamowy i z jojoby. Czyli sporo tych olejów w tym olejku. Podoba mi się ten olejek i szczerze polecam go tym, którzy jeszcze mają jakieś wątpliwości. Podobno mają wprowadzić nowe opakowania z pompką, tak jej brak i aplikacja w postaci "wylać produkt z butelki" jest uciążliwa. Gdy tylko pojawi się wersja pompkowa to na pewni ją kupię, tylko inny zapach:) Aaa i jeszcze jedno, po pierwszym czy drugim użyciu olejku chciałam go dobrze zamknąć, dokręcić dobrze i aż przekręciłam,bo zakrętka mi się połamała.. Ja to jestem, i tak oto uziemiłam swój olejek na stancji:) Nawet zakrętkę musiałam rozwalić oto cała ja. Na koniec trochę zdjęć i życzę miłej niedzieli:*Panowie razem |
Opis olejku |
Skład:) |
I Alterra solo:) |