poniedziałek, 15 października 2012

Moja ulubiona trójeczka

Dzisiaj lekki post, idealny na ten paskudny poniedziałek. Tak ogólnie mówiąc to zaspałam na ćwiczenia z prawa cywilnego..
Ale dobra dziś chcę wam przedstawić moje ukochane trio, które ratuje mnie każdego dnia. To są moje must have wśród kosmetyków pielęgnacyjnych.


Zacznę od kosmetyku, który jest ze mną najdłużej czyli od sławnego szamponu Batiste o zapachu Lace.  Kupiłam go na allegro za 24zł, czekałam na niego około 4 dni. Zapach przyjemny, produktu jest 200ml. Używałam go już kilka razy i nie powiem uratował mnie. Wiadomo suchy szampon stosujemy, gdy nasze włosy już nie zachwycają, a np musimy gdzieś wyjść, mamy spotkanie ze znajomymi i wtedy zamiast spędzać godziny na myciu i suszeniu włosów, w parę chwil mamy świeże włosy. Efekt utrzymuje się przez ok 6-7h u mnie, czyli tyle ile trzeba. Batiste to mój pierwszy suchy szampon i nie powiem jestem jego zwolenniczką. Co nie znaczy, że jestem przeciwniczką mycia włosów:p Po prostu  Batiste to kosmetyk do sytuacji wyjątkowych.
Instrukcja obsługi:)
        
 

Żel pod prysznic Balea z limitowanej kolekcji:) Na opakowaniu widać sławne ciasteczka macaroons, niestety nie miałam szczęścia ich spróbować :( Pierwszy raz zobaczyłam go u Szavki i od razu zapragnęłam i zamówiłam na allegro (a Anka bezczelnie lampi się mi w ekran laptopa zamiast smażyć naleśniki- haha i co wstawiłam to) i mam go. Zapach jest słodki i cudowny, idealny na te paskudne, zimne dni. Dla mnie ten żel to cudo pod każdym względem : zapachu, ślicznego opakowania, konsystencję też ma fajną.

Skład żelu Balea
















Mój numer 1

 

Ostatnim kosmetykiem jest żel Garnier Czysta Skóra peelingująco - rewitalizujący, przeciw niedoskonałościom, daje efekt rozświetlenia, do cery tłustej z niedoskonałościami, 150 ml żelu :) Dorwałam go na promocji w Naturze za około 14zł. Kupiłam go bo nie miałam już żadnego żelu do mycia buzi i przy okazji szukałam czegoś na moje pory. Jeżeli chodzi o pory to nie wiem no dalej jest jak jest. Ale nie ma co się spodziewać cudów po 2 tygodniach używania.  Żel dobrze myje buzię, ładnie się pieni, wystarczy mało produktu aby umyć całą buzię. Jego zapach to poezja!! Taki owocowy, pobudzający aż chce się go używać:) Jeżeli chodzi o zapach to jest to najlepszy żel do mycia buzi jaki miałam:) Polecam bardzo bardzo.

I obietnice producenta















Moja mocna trójka :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz