Mazidła do ust:
- Rimmel Airy Fairy nr 070 bardzo popularna, więc i ja się skusiłam
- Rimmel z kolekcji Kate Moss nr 16, ten kolorek od razu zdobył moje serce, tak samo jak i serce mojej współlokatorki;p
- Celia Nude nr 603, szmineczki Celii to obiekt pożądany przez każdą z nas, niedługo zrobię post o moich szminkach, więc napiszę i o niej parę słów
- Pomadka Nivea olive & lemon
- Błyszczyk Wibo Water Sheen nr 40 coś tam:) ładny kolorek i fajne uczucie mrowienia na ustach
- Błyszczyk Inglot truskaweczka, był to dodatek do cienia z Inglot, więc nie ma co się spodziewać cudów, ot taki błyszczyk.
- duo z ELF-a
- Rimmel Match Perfection bronzer, na jego temat niedługo pojawi się oddzielny post:)
- Inglot cień do powiek nr 31 jak na razie ulubiony cień:p sprawuje się bardzo dobrze
- eyeliner z Wibo kolorek czarny też sprawuje się na plusik, tani i dobry czyli taki jaki powinien być:)
- lakier to paznokci L'oreal Paris odcień 601, najnowszy nabytek, upolowany wczoraj na promocji w Rossmanie za 10.99 zł:) kolorek zabójczy, zobaczymy jak będzie wyglądał na pazurkach
I tzn. Reszta:
- antyperspirant Dove Original dorwany także na promocji za 7.99zł, z witaminą E i F, mam nadzieję, że troszku podreperuje "zdrowie" moich paszek:)
- krem intensywnie nawilżający Nivea Soft za 4.99 zł bodajże, kremik uniwersalny i do twarzy, ciała, rączek, tak pisze na opakowaniu:)
- i ostatni ale nie znaczy że najgorszy czyli woda toaletowa Adidas Fizzy Energy, bardzo fajny, świeży zapach, idealny na wakacje i do torebki:p pojemność 30ml
I troszku zdjęć na koniec:)
wspomniane na początku mazidełka do ust |
od lewej: Celia, Rimmel nr 16 i sławna Airy Fairy |
Kolorówka:) |
I mój kremik, anty Dove:p i cudne perfumki:)
Ps. Przepraszam za dzień zwłoki:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz