Ulubione szminki
- Catrice C01 Colour Bomb
- Rimmel 240 Undressed
Szminka z Catrice pochodzi z edycji limitowanej, więc no niestety teraz jest nie do zdobycia :( chyba, że poprzez wymiankę, czy gdzieś znajdziemy ją na allegro. Zapragnęłam jej, po znalezieniu posta na blogu już nie pamiętam u kogo. Ale jej kolorek, to jak wyglądała na ustach urzekło mnie, a mnie jak coś urzecze to jak umarł w butach, muszę to mieć:) Cena no to 17-18zł w Naturze. Ma solidne opakowanie, dość ciężki, jest 3.5 g szminki, data ważności 18 miesięcy od otwarcia. Napisy/ rysunek na opakowaniu ściera się, jest po prostu słabo trwały. Sama szminka ma taką miłą konsystencję, trzeba troszku napracować się przy jej nakładaniu aby uzyskać ładny efekt. U mnie podkreśla skórki, ale jak ktoś ma wypielęgnowane to to nie stanowi problemu:) A jak ktoś jest leniwy jak ja to jeszcze na szminkę położyć błyszczyk i mamy jeszcze ładniejszy efekt:)
Raz miałam taką kombinację na ustach i dostałam komplement :p
Rimmel Undressed to typowy nudziak. Wahałam się przy jego zakupie, miałam 3 nudziaki i ostatecznie padło na niego. W naturze zapłaciłam za niego 17.99zł, przepłaciłam bo 1zł taniej można ją kupić w Rossmanie:) W solidnym i eleganckim opakowaniu jest 4g szminki. Jej zapach , lubię zapachy szminek z Rimmela, taki mój fetysz ;) Ma bardzo kremową konsystencję, ładnie i bez problemów nakłada się ją na usta. Na początku jakoś nie byłam z niej zadowolona, kolor coś mi nie pasował. Ale później znalazłam złoty środek- po prostu nakładałam jej mniej i efekt cudny:) Jest to mój ulubiony nudziak, zawsze mam ją w swojej torebce!:) Undressed lubię bardziej niż jej sławną siostrę Airy Fairy , według mniej bardziej naturalnie wygląda na moich ustach.
Przepraszam z góry za jakość swatchy:( Aparat coś nie chciał pracować ze mną.. Dziad jeden :( Przy następnych odsłonach szminek kolorki postaram się prezentować na ustach. Macie jakieś swoje ulubione szminki?? Piszcie jakie szminki podbiły wasze serca, chętnie o tym poczytam:)