wtorek, 18 września 2012

Pielęgnacja moich włosów Part I

 Dziś wspomnę o trzech produktach do pielęgnacji włosów. Nie zawsze dbałam o nie tak jak teraz. Wiedza z blogów uświadomiła mi, że muszę o moje skarby zatroszczyć się bardziej. Podstawowe produkty jak szampon i odżywka to za mało. Mam troszku tych kosmetyków, ale dziś będzie o trzech z nich:)
Szampon Naturia z kokosem i migdałem, odżywka Isana różowa i Marion błyskawiczna odżywka w spreyu "pomarańczowa".                                              





















Najlepiej zacząć od początku, czyli od szamponu:) Na przemian używam tego z Joanny i sławnego babedream, o którym będzie później. Dokładniej jest to szampon z odżywką, ale ja osobiście nie wyobrażam sobie nie użycia po nim odżywki:) Tak zapobiegliwie wolę użyć jej. Mam do niego lekki sentyment:) Kupiłam ten szampon jak byłam z Moim Babem na wakacjach w Mikołajkach, w lokalnej drogerii za 4.50zł. Tak jako nałogowa kosmetomaniaczka nawet na wakacjach muszę coś kosmetycznego dorwać:) Ma ładny zapach, czuć w nim kokoska, uwielbiam ten zapach:) Jest do wszystkich rodzajów włosów. Ogólnie to dobry szampon, myje myje. Pachnie pachnie. Dobra cena jak za 200 ml szamponu. Jestem z niego zadowolona.
Info na odwrocie















 Drugi produkt to sławna odżywka wygładzająca Isana, ja na nią mówię "różowa; ;) Jest o niej dużo informacji na necie:) Na blogach. Jedni są nią zachwyceni, inni nie widzą w niej nic specjalnego, a jeszcze inni nawet jej nie znają. Swoją buteleczkę o ile pamiętam kupiłam miesiąc temu i używam ją w miarę regularnie. Kosmetyk dobry cenowo za 300ml zapłaciłam ok 6zł.. Ma cuuuudny zapach, taki słodki , to jest duży plus jego:)  Co do pielęgnacji, no to nie wiem:) Najczęściej myję włoski  wieczorem, i potem idę spać, więc można sobie wyobrazić co mam rano na głowie:p Ale pomaga im, moim włoskom. Polecam ją. Choć dziś pojawiła się wiadomość o wycofaniu tego produktu z Rossmana... Niestety...

Isana skład

 Ostatni, ale nie najgorszy kosmetyk, czyli Odżywka błyskawiczna do włosów łamliwych i z rozdwojonymi końcówkami bez spłukiwania. Odżywka w spreyu, to mój stały punkt pielęgnacji. Nie wyobrażam sobie czesania włosów rano bez wcześniejszego spryskania taką odżywką włosów. Mam z natury kręcone włosy, więc takie zwilżenie znacznie ułatwia mi czesanie oraz aż tak ich nie niszczę :) 150 ml w osiedlowej drogerii kosztowało mnie 7.60. Teraz cena ich wzrosła;/ Kosztują coś powyżej 8 zł, ale w Naturze chyba dalej są poniżej 8. Ma super lekką formułę, zawiera jedwab, kompleks multiwitaminowy i proteiny ryżowe- tak piszą na opakowaniu.  Zapach jest dużym atutem tej odżywki, taki słodki, owockowy;p  Lubię takie zapachy, znacznie milej się takie produkty używa. Wydajność?? U mnie taka o. Ale to tylko dlatego, że mam długie włosy i dużo jej mi się używa. Końcówek mi raczej ona nie scaliła, nawet na to nie liczyłam:) Ale kupiłam ją do innych celów nic końcówki. Aby ten problem rozwiązać chyba wybiorę się do fryzjera.
Odżywka od tyłu

Na koniec mam tylko tyle: polecam  cała trójkę kosmetyków, są tanie, fajne i nie powinny rozczarować:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz